Motywacja jest!

Po weekendzie i chwili wolnego od piłki siatkowej Tygrysy wracają na treningowy parkiet. Tym razem ćwiczyliśmy psychikę, aby końcówki w ligowych meczach należały w końcu do nas! Laughing

W treningu pomogła nam drużyna „Średnio”, która występuje we wrocławskich ligach amatorskich, ale zajmuje w nich czołowe lokaty. Mimo luźnej atmosfery walka toczyła się o każdy punkt i nie było mowy o odpuszczaniu. W pierwszym secie nasi siatkarze pokazali się z dobrej strony w każdym elemencie gry. Doskonale spisywali się nasi przyjmujący, dzięki czemu Adrian Porada, popularny „Chita” mógł pokazać pełen wachlarz zagrań i sprawdzić każdego z naszych siatkarzy. Zaskoczeni dobrą postawą strzelińskich siatkarzy goście musieli pogodzić się z wysoką porażką 17:25.

Drugi set to walka punkt za punkt aż do ostatniego momentu. „ŚREDNIO” zapomnieli o przegranej w pierwszym secie i wysoko postawili poprzeczkę naszym. Z jednej i drugiej strony gra wyglądała bardzo dobrze, a co ważniejsze było bardzo mało błędów własnych Tygrysów. Najbardziej „kulejący” element gry – zagrywka – okazała się mocną stroną gospodarzy. Przy stanie 23:23 czegoś jednak zabrakło i niestety 2 set stał się łupem drużyny z Wrocławia, która wygrała 25:23.

3 set to odwzorowanie poprzedniego, ale i ten wygrali wrocławianie, również do 23. Mała blokada i kilka przestojów wpłynęło na tę przegraną. Jednak nasi nie chcieli zejść do szatni zbyt szybko i w 4 secie to udowodnili. Dobra gra blokiem doprowadziła do 4 punktowej przewagi, której nasi oddać do końca seta nie chcieli! 25:21 dla Tygrysów, a więc czas na tie-break i liczenie punktów od zera.

Jak się okazało to liczenie trwało i trwało, co tylko może cieszyćLaughing Od początku każda z drużyn postawiła wszystko na jedną kartę. Atakami ze środka popisywali się Patryk Cichowski, Mateusz Noga i Filip Morka. W drugiej linii nie oszczędzał się Mateusz Synówka a na skrzydłach Filip Górak i Grzegorz Świrski. Tak to powinno wyglądać!!! Walka w tym secie była ogromna i żadna z drużyn nie chciała odpuścić, na co wskazuje wynik piątego seta: 34:36, niestety dla gości Frown Ale nie ma się co przejmować. Walka była piękna i takiej gry oczekujemy od naszych siatkarzy.

Będziemy starali się grać więcej sparingów i pracować nad psychiką naszych zawodników, a widać, że warto! Następny trening w środę a potem w piątek przed kolejnym spotkaniem z drużyną ZTS Ząbkowice! Wszystkich naszych kibiców zapraszamy!!!

 

2 komentarzy do “Motywacja jest!

    1. A no szkoda! Ale jest już kolejna szansa na obejrzenie naszych w akcji 🙂 W piątek udajemy się do Ciepłowodów, gdzie swoje zgrupowanie ma drużyna III ligowej Gwardii Wrocław. O godz 20.00 spróbujemy swoich sił z 3 drużyną tych rozgrywek 🙂 Zapraszam 😀

Komentowanie niemożliwe